Antysidór reaktywacja

czwartek, 22 stycznia 2015

Elżbieta Batory. Zamek Kseith,XVII wiek.

Notka 44

   Synowica króla Stefana, żona Franciszka Nadasdy, pani na zamku Kseith na Słowaczczyźnie nad Waagą. Wychowywała młode ubogie dziewczęta, które wyposażała i wydawała za mąż. Gwałtowna i sroga, miała upodobanie w mękach, zadawanych innym. Niekiedy całe stada obnażonych poddanek kazała zimą wpędzać do ogrodu zamkowego,lub wganiać do wpółzamarzłych stawów.
   Wpadła na pomysł przywrócenia uciekającej młodości przez kąpanie się w krwi młodych dziewcząt. Manja ta, trwająca wiele lat pochłonęła mnóstwo niewinnych ofiar.
   Morderstwa popełniano w głębokim lochu przy pomocy dwu zaufanych służebnic i karła Fitzko. Nakoniec kanclerz Turzo, przekonany dowodami o czynach Elżbiety, zjechał na sądy. Karła spalono na stosie, dwie pomocnice mieczem stracono a Elżbietę wtrącono do ciemnicy, gdzie po trzech latach 1619 roku umarła.
   Okolice zamku Kseith po dziś dzień zachowały straszne podania o okrutnych pomysłach tej krwiożerczej niewiasty.

1 komentarz:

  1. O tym karle jeszcze nie słyszałem :) Ciekawe skąd nazwa Kseith, dziś ten zamek nazywają Cachtice. O tej dawnej czarownicy z rodziny polskiego króla, polscy historycy tajemniczo milczą:
    http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2014/03/pytania-w-sprawie-wiedzm.html

    OdpowiedzUsuń