Antysidór reaktywacja

piątek, 27 lutego 2015

Wędrówka po śmierci. 1898 rok.

Notka 78.


   Między wieśniakami ze wsi Grojca (powiat Biała) krąży takie opowiadanie:
   Ostatni z Chwalibogów, właściciel Grojca, był panem bardzo złym i za czasów pańszczyźnianych krzywdził ludzi. Gdy umarł przed paru laty, widywali go ludzie chodzącego po polach, po groblach i koło dworu. Pewnego razu powracał ś. p. ksiądz Woźniak, proboszcz miejscowy z Oświęcimia, późno w nocy ze swoim parobkiem. Gdy przejeżdżali koło cmentarza, zobaczyli, że ktoś wyszedł z furtki cmentarnej i obok koni ścieżką szedł równo z jadącymi. Bał się parobek i ksiądz także. Wreszcie gdy przyjechali ku dworowi, osoba idąca weszła w bramę i zniknęła w parku. Wtedy zapytał ksiądz parobka, czy poznał tego, co szedł. Parobek mówi, że to pan Chwalibóg. Ksiądz go też poznał, ale zakazał parobkowi mówić o tem zdarzeniu. Parobek jednak wygadał się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz