Antysidór reaktywacja

czwartek, 10 września 2015

Dziecko wilkołaka? Zator 1997 rok.

  Notka 172.

   Dziękuję autorowi tej relacji, że miał chęć podzielić się swoją obserwacją. Pozdrawiam.
 

      "18 lat temu miejscowość Zator, wyrzucałem śmieci u swojej cioci. Coś wyskoczyło ze śmietnika. Sięgało mi do klaty, było w odległości około metra ode mnie ! Wyglądało to jak krzyżówka dziecka z wilkiem! To coś miało twarz dziecka, bo to nie było ani duże, a na pewno nie mogło być dorosłe, nie miało ani uszów jak u wilka ani pyska ! Była pełnia tego dnia! Ale zjawa była ciemna, widziałem tylko zarysy bo przed nami był księżyc! To raczej nie chciało zaatakować ( nie sapało również nie dyszało ! ), uciekło tak szybko że po około 4-5 wielkich susach było już na polu! Było to miedzy 22-24, chwilę po powodziach w Polsce. Były łapy tylne jak u wilka stojącego na tylnych łapach! Chociaż księżyc był w pełni nad drzewami i światło na ulicy świeciło na krzyżówce dokładniej  i to coś stało blisko!  Były tam duże drzewa dosyć stare chyba buki albo inne. Na dole był krzyż ( taki normalny przydrożny )  na górze na drzewie były kruki i zawsze one były lato, zima ! "